15 stycznia 2014

Serwetka kwadratowa

jako kolejne zadanie zakończone, nowe sploty i "myki" poznane.
Jaki jest efekt śmigania klockami, to widzę "gołym okiem" i dostrzegam niedoskonałości, czyli długa nić do wyplecenia jest jeszcze przede mną.

 

4 komentarze:

  1. Grażynko !!! Wspaniała koronka, tło podkreśla jej urok.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Tereniu, słowa pochwały motywują do kolejnych prac, a dzięki temu lepszej wprawy i doskonalszej techniki

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękna serwetka, koronka klockowa na pewno jest trudna. Gratuluje sukcesu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Skala trudności zależy od wprawy, im dłużej zajmuję się koronką klockową, tym jest bardziej przyjazna, chociaż lubi zaskakiwać nowymi wątkami.

    OdpowiedzUsuń