do transportu maszyny do szycia na "spotkania szyciowe" lub na wałek do koronki klockowej na spotkania koronczarek. Szyłam ją dłuuugo :), ale skończona była jeszcze w starym roku. I już jest w użytku, sprawdziła się, bo oprócz wałka, czy maszyny mieści się w niej kilka niezbędnych przydasiów potrzebnych na spotkaniach. Odbiór po uszyciu oczywiście był skrupulatny w każdym calu, co widać na niżej zamieszczonych zdjęciach.
25 stycznia 2016
10 stycznia 2016
We dwoje przez życie z wielką gracją.
Taka sentencja przyszła na myśl, jak wpadł mi w oko obrazek pary znaleziony w internecie (nie znam autora). I pomyślałam: - "muszę to mieć" - i mam, bo nitki klockami przekładałam, przeplatałam i skręcałam. Koronka wyszła ładnie, oprawiona na tle oliwkowego aksamitu uzyskała subtelności. Patrząc na obrazek widzę parę ludzi idących razem spokojnie przed siebie.
06 stycznia 2016
W nastroju świątecznym
Skromne ozdoby świąteczne zdążyłam wykonać na święta,
świeczka jest ozdobą stołu,
a szopka znalazła swoje miejsce w oknie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)