Prezentuję nowe bransoletki.
Zrobiłam je dzięki Weraph, która zdradza tajniki wykonania.
Moje nie są doskonałe, ale to początki, a jest takie powiedzenie,
że "trening czyni mistrza".
Dlatego się nie zniechęcam.
22 października 2011
19 października 2011
Coś nowego zawsze warto spróbować
Na Jarmarku Aktywności Twórczej jako uczestnik spróbowałam swoich umiejętności w malowaniu witraży - to brzmi dumnie.
Była duża frajda na warsztatach, i chyba połknęłam "bakcyla'.
A oto pierwsza próba:
Była duża frajda na warsztatach, i chyba połknęłam "bakcyla'.
A oto pierwsza próba:
05 października 2011
i zdążyłam, jeszcze ubrałam
Późną wiosną tego roku zabrałam się do szydełkowania bluzeczki, robiłam ją przede wszystkim podczas jazdy autobusem do/z pracy. Miałam zamiar jeszcze tego lata zaprezentować się w niej. I udało się, skończyłam pod koniec sierpnia, trafiły się piękne słoneczne dni, i marzenie się spełniło. W międzyczasie udziergałam półsłupkami pasek w kolorze starego złota, a z mosiężną klamrą z "ubiegłego wieku" świetnie się komponuje.
22 września 2011
Serwetki "kawowe"
W koronkowej oprawie kawa, czy herbata bardziej smakuje.
A w jesienne wieczory przyjemnie spędzony czas rozweseli nas.
09 września 2011
Słoneczniki
Lato umyka cichaczem, a słoneczniki ochoczo pną się w górę, do słoneczka, i rozweselają nasze oczka i serduszka.
Słonecznik wydziergany na szydełku wita nas przy drzwiach wejściowych do mieszkania, natomiast haftowane cieszą najbliższych od paru lat i oczywiście pięknie się prezentują.
Słonecznik wydziergany na szydełku wita nas przy drzwiach wejściowych do mieszkania, natomiast haftowane cieszą najbliższych od paru lat i oczywiście pięknie się prezentują.
01 sierpnia 2011
Szycie jest przyjemne
Czas spędzony przy maszynie do szycia daje wymierne korzyści: relaks, nowy ciuszek. A kobiety lubią mieć coś nowego, nietuzinkowego. I tutaj prezentuję dwie spódnice:
spódniczka w tzw. "kolorowy bałagan" (moja nazwa) powstała pod koniec czerwca. Kolorystyka mile widziana w tym sezonie.
Bardzo ją lubię i dobrze się w niej czuję.
Tę letnią, zwiewną spódnicę uszyłam z jedwabiu w ubiegłym tygodniu. Powstała także broszka z małej resztki materiału. Na zdjęciu jest mało widoczna, ale za to pięknie się prezentuje w komplecie do jednokolorowej bluzeczki.
A tymi dużymi i kolorowymi kwiatami chcę ponownie przywołać słońce, błękitne niebo i kolorowe łąki. Powinno się udać, bo teraz zaczaruję :
Czary Mary uciekajcie daleko od nas chmury, zróbcie miejsce na słoneczne dni.
spódniczka w tzw. "kolorowy bałagan" (moja nazwa) powstała pod koniec czerwca. Kolorystyka mile widziana w tym sezonie.
Bardzo ją lubię i dobrze się w niej czuję.
Tę letnią, zwiewną spódnicę uszyłam z jedwabiu w ubiegłym tygodniu. Powstała także broszka z małej resztki materiału. Na zdjęciu jest mało widoczna, ale za to pięknie się prezentuje w komplecie do jednokolorowej bluzeczki.
A tymi dużymi i kolorowymi kwiatami chcę ponownie przywołać słońce, błękitne niebo i kolorowe łąki. Powinno się udać, bo teraz zaczaruję :
Czary Mary uciekajcie daleko od nas chmury, zróbcie miejsce na słoneczne dni.
08 lipca 2011
30 czerwca 2011
Kocie życie
dobrze jest z kumplem pobaraszkować
a także skupić się na obserwacji gołębi na dachu sąsiedniego bloku
- punkt obserwacyjny : 7 piętro; widoczność dobra; zaangażowanie pełne
14 czerwca 2011
Lekko, zwiewnie i ozdobnie
w sam raz na lato, delikatna i barwna,
może być naszyjnik, może być bransoleta kilka razy oplatając nadgarstek,
a do stylu sportowego świetnie prezentuje się gałązka na agrafce wg schematu Norminhy
01 czerwca 2011
W Dniu Dziecka
Wszystkim dzieciom, tym malutkim i tym dużym radości, uśmiechu i słonecznych dni.
Wszakże życzenia się spełniają jak znajdziemy czterolistną koniczynkę.
Ja wczorajszego popołudnia znalazłam wzór na trzylistną koniczynkę. A tylko dlatego, ze zmuszona byłam schować się przed deszczem. Trafiłam szczęśliwie do księgarni.Ulewa trwała dobrą chwilę, i dzięki temu przeglądałam poradniki o tematyce "robótkowej". Dzisiaj jadąc do pracy w autobusie udziergałam listek. W efekcie końcowym ma być broszka - i będzie już wieczorem.
Odwiedzającym tę stronkę na pewno dopisze szczęście - tym razem sprawi to trzylistna koniczynka.
Wszakże życzenia się spełniają jak znajdziemy czterolistną koniczynkę.
Ja wczorajszego popołudnia znalazłam wzór na trzylistną koniczynkę. A tylko dlatego, ze zmuszona byłam schować się przed deszczem. Trafiłam szczęśliwie do księgarni.Ulewa trwała dobrą chwilę, i dzięki temu przeglądałam poradniki o tematyce "robótkowej". Dzisiaj jadąc do pracy w autobusie udziergałam listek. W efekcie końcowym ma być broszka - i będzie już wieczorem.
Odwiedzającym tę stronkę na pewno dopisze szczęście - tym razem sprawi to trzylistna koniczynka.
25 maja 2011
Wiosennie, kwieciście
Słońce, wiosna, kwiaty, motyle,
jednym słowem radosne chwile
i chcę je uchwycić
żeby najbliższe dni umilić.
Tym razem w formie ozdób i dodatków, które lubią wszystkie kobiety z polotem i fantazją niezależnie od wieku.
Pomysły i wzorce czerpałam ze swojego małego ogródka.
Niektóre modele odfrunęły a kilka uchwyciłam.
Oto one, jak pięknie pozują:
I wyczarowałam następujące drobiazgi:
broszki
jest broszka - może być wisior i kolczyki do kompletu
a takimi spineczkami można upiąć loki małej damie.
17 maja 2011
Noc muzeów - Muzeum Śląskie
Noc z 14 na 15 maja 2011r. :
W tym roku udało mi się uczestniczyć w nocnym zwiedzaniu Muzeum Śląskiego w Katowicach. Atrakcji dla zwiedzających było wiele bez względu na wiek i zainteresowania. Jest to świetna atrakcja i promocja. Można było zaglądnąć w nietypowe zakamarki, np. do Pracowni Konserwacji.
W tym roku udało mi się uczestniczyć w nocnym zwiedzaniu Muzeum Śląskiego w Katowicach. Atrakcji dla zwiedzających było wiele bez względu na wiek i zainteresowania. Jest to świetna atrakcja i promocja. Można było zaglądnąć w nietypowe zakamarki, np. do Pracowni Konserwacji.
04 maja 2011
Majówka w Lalikach
Jedziemy na wycieczkę, bierzemy koty ... w koszykach i kierujemy się na Beskid Żywiecki.
Pogoda w dniu wyjazdu nie była zachwycająca, pochmurno i deszczowo.
Natomiast 2 dzień był wspaniały, promienie słońca łaskotały powieki, lekki wiaterek smagał nam lica - jednym słowem - było cudownie. Uczta dla oka i ducha - myślę, że załączone fotki przynajmniej w części przedstawią to, co oczy widziały a umysł ogarniał.
Pogoda w dniu wyjazdu nie była zachwycająca, pochmurno i deszczowo.
Natomiast 2 dzień był wspaniały, promienie słońca łaskotały powieki, lekki wiaterek smagał nam lica - jednym słowem - było cudownie. Uczta dla oka i ducha - myślę, że załączone fotki przynajmniej w części przedstawią to, co oczy widziały a umysł ogarniał.
05 kwietnia 2011
Przygotowania do świąt wielkanocnych w pełni
Pomysłów na dekoracje jest bardzo wiele, każdy ma swoje spojrzenie, pragnienie, czy możliwości.
Warto szukać nowych inspiracji, wzorów i przetwarzać je na swój sposób.
pisanki inaczej eksponowane
jajeczka przepiórcze - sympatyczne miniaturki
a poniżej kilka propozycji na wiosenno-świąteczne koszyczki - wersje mini, a radość dla oka i ducha duuuża
Warto szukać nowych inspiracji, wzorów i przetwarzać je na swój sposób.
pisanki inaczej eksponowane
jajeczka przepiórcze - sympatyczne miniaturki
a poniżej kilka propozycji na wiosenno-świąteczne koszyczki - wersje mini, a radość dla oka i ducha duuuża
02 kwietnia 2011
VII Jarmark Rzeczy Ładnych
Wszakże już tuż, tuż,
bo w niedzielę kwietnia (03.04.2011 r.), w Miejskim Domu Kultury w Chorzowie, przy ul. Batorego 6, w godzinach od 10.00 do 17.00 odbędzie się kolejny VII JARMARK RZECZY ŁADNYCH. W tej edycji jarmarku będzie można nabyć wielkanocne ozdoby, hafty, decoupage, ceramikę, witraże oraz wiele innych pięknych i oryginalnych, ręcznie wykonywanych wyrobów.
Ja także tam będę jako wystawca i zapraszam serdecznie wszystkie osoby mieszkające w okolicach Chorzowa, aby zajrzały choć na chwilę i obejrzały prace moje i innych wystawców.
Na pewno będzie tam można znaleźć i nabyć prawdziwe cudeńka i niepowtarzalne dzieła sztuki.
bo w niedzielę kwietnia (03.04.2011 r.), w Miejskim Domu Kultury w Chorzowie, przy ul. Batorego 6, w godzinach od 10.00 do 17.00 odbędzie się kolejny VII JARMARK RZECZY ŁADNYCH. W tej edycji jarmarku będzie można nabyć wielkanocne ozdoby, hafty, decoupage, ceramikę, witraże oraz wiele innych pięknych i oryginalnych, ręcznie wykonywanych wyrobów.
Ja także tam będę jako wystawca i zapraszam serdecznie wszystkie osoby mieszkające w okolicach Chorzowa, aby zajrzały choć na chwilę i obejrzały prace moje i innych wystawców.
Na pewno będzie tam można znaleźć i nabyć prawdziwe cudeńka i niepowtarzalne dzieła sztuki.
31 marca 2011
Kolorowo i kwieciście na początek wiosny
Takie małe drobiazgi potrafią rozweselić nasz ubiór
i dodają uroku.
A we włosach ......... malutkie stokrotki już rozkwitły tej wiosny ...
i dodają uroku.
A we włosach ......... malutkie stokrotki już rozkwitły tej wiosny ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)