04 kwietnia 2013

Pisanki klockami malowane


W tym roku spełniło się moje marzenie: zapoznać się z tajnikami koronki klockowej.
 A to dzięki Małgosi, którą spotkałam na jednym z kiermaszy świątecznych. Małgosia chętnie wprowadza osoby chętne w arkana koronki klockowej. Ja jestem początkującą, a to moje pisanki, choć pierwszą pracą jest motyl - fotkę motyla zmieszczę w najbliższych dniach.

1 komentarz:

  1. Rozmawiałyśmy o "klockach" podczas "kołderkowego" spotkania w Świętochłowicach :) Czasami marzenia szybko się spełniają. Od razu takie piękne jajeczka powstały - podziwiam.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wiosennej pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń