05 stycznia zostałam zaproszona przez Agnieszkę na Spotkanie Robótkowe nr 314, tzw. spotkanie Drutoterapii. Do tej pory nie uczestniczyłam w takim spotkaniu, i nie wiedziałam na czy polega, ale Agnieszka uchyliła mi rąbka tajemnicy. Okazało się, że nie tylko druty wchodzą w grę, ale inne techniki także. Poza tym jest trochę ploteczek na temat robótek, można oglądać gotowe prace, lub prace w toku, niektórzy tylko lubią podyskutować. Zdarzało się też, że kilka osób z tego samego miasta w czasie Spotkania organizują sobie spotkanie w terenie.
U mnie druty od kilku lat są odłożone do lamusa i czekają cierpliwie ma swoją kolejkę .
Ja zamiast drutoterapii miałam chwile z igłoterapią. Potrzebowałam dla młodzieńca
kartkę urodzinową, nietuzinkową, haft matematyczny wziął prym nad innymi technikami. Inspiracją było
zdjęcie Fiata 500 z pewnego kalendarza z ubiegłego roku.
I chyba się udało, Fiat 500 jako życzenie do spełnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz