02 listopada 2013

Ostatnimi czasy dynia cieszy się powodzeniem.

 W naszej rodzinie doceniamy przede wszystkim jej wartości odżywcze, ponieważ pod "słoneczną skorupą" swą posiada pokłady karotenu, czyli prowitaminy A, witamin C, B1, B2, PP, soli mineralnych takich jak fosfor, potas, żelazo, wapń i magnez. Zawiera też pektyny i kwasy organiczne.  Dynia bogata jest także w białko, jest niskokaloryczna
i dzięki dużej zawartości celulozy wspomaga w kuracjach odchudzających.
Pestki z dyni zawierają cynk, który jest łatwo przyswajalny przez organizm i korzystnie działa na dolegliwości związane z prostatą. Cynk stosuje się w leczeniu chorób skóry, takich jak trądzik, opryszczka, a także przy wrzodach żołądka, jest korzystny dla włosów i paznokci.
Pestki dyni mają 30-40% z oleju, który zawiera dużo fitosteroli i nienasyconych kwasów tłuszczowych, a te hamują odkładanie się w tkankach złogów cholesterolu i obniżających poziom „złego” cholesterolu (LDL), co jest zalecane przy zapobieganiu miażdżycy.
Pestki stosuje się od stuleci jako naturalne metody w leczeniu stanów zapalnych nerek
i pęcherza moczowego, oraz przy kuracji odrabaczania.

 A tu kolejne etapy pakowania  dyni do słoika.
Oczywiście, oprócz owoców widocznych na stole dodaję w zależności od posiadania, czy smaku, cynamon, goździk, kardamon, imbir świeży starty lub w proszku, cukier. 
Jest dużo możliwości smakowych na przygotowanie dyni do spożycia
Wyobraźcie sobie teraz: zima , śnieg za oknem, a my smacznie "wcinamy"  pomarańczową, energetyczną dynię. 
Pychotka, wierzcie mi na słowo, do ryżu, kaszy jaglanej czy na bułkę z masłem. 

 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz